poniedziałek, 20 stycznia 2014

Druga aktualizacja wlosowa

Pomimo intensywnej pielegnacji i bardzo delikatnemu obchodzeniu moje wlosy w ciagu miesiaca znow sie skrocily samoistnie poprzez wykruszenie. 
W przyszlym miesiacu udaje sie do fryzjera by wyrownal wlosy do linii prostej, scinajac te najbardziej zniszczone konce ktore i tak beda sie dalej kruszyc jesli ich nie podetne. Nie chce drastycznego ciecia, ma byc na tyle delikatne bym moga spinac wlosy chociaz w maly kucyk. 

W ostatnim mesiacu postawilam na pielegnacje roznymi olejami. 
Byly to:
-olej z avocado (organiczny)
-oliwa z oliwek (extra virgine)
-olej lniany zimnotloczony (aktualnie przechowuje w lodowce)


Najbardzej moim wlosom slyzy oliwa z oliwek oraz olej lniany. Wlosy po tym pierwszym sa dociazone, natomiast po oleju lnianym wlosy sa miekkie, przyjemne w dotyku i lsniace. Olej z awokado czasami puszyl mi wlosy, ale to chyba z racji ze powinnam go trzymac krocej niz dwa pozostale oleje. 
Jak dlugo trzymam olej na wlosach? 30 minut sam olej a nastepnie emulguje go maska (na zmiane nawilzajaca lub rzadziej proteinowa) na kolejne 20-30 minut. Po czym zmywam i myje wlosy odzywka z kwasnym ph. Ostatnie plukanie koncze zimna woda.

Przez caly miesiac uzywalam chlodnego/zimnego nawiewu suszarki. 
Bardzo, bardzo delikatnie rozczesywalam, mimo wszystko wlosy same "lecialy" z glowy...

Wydaje mi sie, ze bledem ktory popelniam jest uzywanie spinek do wlosow. Spinki sa male i miekkie, i tylko delikatnie trzymaja wlosy w koku lub po bokach. Czasami uzywam lakieu na grzywke.
Niestety, moja praca wymaga bardzo estetycznego wygladu i nie bardzo moge sobie pozwolic na "nic nie robienie" z wlosami by zyly wlasnym zyciem.

Porcja zdjec























Wlosy sa znacznie krotsze niz sprzed miesiaca. Mam nadzieje ze wkrotce lamanie i wypadanie zniszczonych wlosow dobiegnie konca, nieco wyzej (ok 5cm) wlosy wydaja sie byc "zdrowe", gladkie i nie przesuszone uzywaniem rozjasniacza.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz